przez monia » 17 mar 2012, o 22:04
hej ..jestem nowa na forum ...Monika mi na imie...chcialabym wam opowiedziec moja historie..historie ZJD...U mnie kochani zaczelo sie tak...
Wrzesien...przygotowania do slubu..ach co to byl za wspanialy czas,moglobysie wydawac oczywiscie,,dla mnie to byl czas stresu,niepokoju,,ktory zapoczatkował u mnie ZJD,,i tak mam do tej pory niestety,,każde wyjscie do kościola,,każde spotkanie w pracy ,kojarzy mi sie odrazu z czyms dziwnym niepokojącym,no i oczywiscie z toaletą,,ciężko z tym życ naprawde,czasami trudno nad tym zapanowc,,nigdy nie myslalam że mnie to kiedys spotka.na dzisiaj to bybylo na tyle ..pozdrawiam..