przez Bonsai » 1 sie 2014, o 22:55
W kwestii diety, w postaci biegunkowej, sugeruje sprobowac diete wysokobialkowa/niskoweglowodanowa.
Na diecie dukana, wszystkie moje objawy zniknely jak reka odjal, wrecz z biegunek zrobily sie zaparcia, ale ta dieta jest niestety niezdrowa i nikomu nie polecam dluzszego stosowania. Sprobujcie 3-4 dni i z postaci biegunkowej przejdziecie do zaparciowej.
Podobnie cwiczac na silowni, bylem na diecie redukcyjnej - niskoweglowodanowej z duza iloscia bialka, wzdecia i biegunki byly znaczaco mniejsze.
W postaci biegunkowej, w przypadkach gdzie czesto w kale zauwazamy niestrawione resztki pokarmow (najczesciej warzyw i owocow, nigdy miesa poniewaz ono w glownej mierze trawione jest w zoladku), sluz, piane itp. mozemy byc pewni ze to weglowodany powoduja u nas wzdecia i biegunki. Bierze sie to stad, ze pasaz jelitowy w jelicie cienkim jest przyspieszony. Skutkiem tego, jest trafianie niestrawionych weglowodanow do jelita grubego, a tam ich nadmiernej fermentacja czyt. tworzenie sie gazow. To gazy i wzdecia powoduja u nas bole, skurcze, uciski, przelewania. Z moich obserwacji wynika tez, ze brak mozliwosci puszczania bakow na bierzaco i ich wstrzymywanie pogarsza nawet konsystencje stolca na bardziej luzniejsza. Zauwazylem to zmieniajac prace na etacie na freelans gdzie spedzajac caly dzien w domu moge wypierdziec sie do woli i nie meczac sie ze wzdeciami. Pewnie tez to zauwazyliscie, ze lepiej czujecie sie w weekend w domu, a gorzej w miejscach gdzie nie mozna puscic baka w biegu.
Wszystko powyzsze to jednak objawy zbyt szybkiego pasazu tresci pokarmowej w jelicie cienkim, a modyfikacja diety, branie duspatalinow, loperamidow itp. to tylko leczenie objawow a nie przyczyny. Dlatego nigdy nie przestawajcie szukac tej przyczyny, nigdy nie dajcie sobie wmowic ze to choroba czynnosciowa/ibs etc. bo cos musialo spowodowac ze jelito zaczeło szybciej pozbywac sie niechcianej tresci, cos spowodowalo biegunki i dam sobie reke uciac ze nie ma na tym swiecie gastrologa, ktory zaczynajac codziennie srac na rzadko, ktoremu zycie zaczyna sie walic, nie zaczalaby sie tym stresowac. Podejrzewam, ze nigdy wiecej nie powiedzialby ze to stres jest przyczyna biegunek, a biegunki przyczyna stresu i przesranego zycia, a to bledne kolo.