Bazylia napisał(a):Czyli albo lek nie jest skuteczny albo jest za wcześnie na rezultaty?

Niezależnie od powodu takiej sytuacji, tak być nie powinno ; ) Na pewno na rezultaty trzeba trochę poczekać. Na pewno również u mnie nie załatwia on problemu. Nie znaczy to jednak, że lek mogę uznać za nieskuteczny - powiedziałbym, że raczej niedostosowany do dolegliwości.

Lekarz rodzinny przepisał mi Meteospasmyl, zażywałam dwa tygodnie - po nim dobrze sie czulam, mówiłam to gastrologowi a on przepisał mi właśnie Debretin który podobno ma podobne działanie, eh czy kiedys wróci wszystko do normy

mi debretnin lekarz rodziny przepisal przy okazji mojej pierwszej wizyty. nie robiac zadnych glebszych filozofii, odrazu stwierdzil IBS i juz. dwa razy dziennie. musze przyznac ze bo okresie bolow naglych i nie dozniesienia byla to mila odmiana. przez jakis msc bylo o niebo lepiej ale co dobre nie moze trwac podobno wiecznie. bole i wszystkie objawy wrocily. Pomyslalam ze powoli odstawie tabletki, sprobuje czegos innego i moze potem znow sprobuje z debretinem. teraz biore raz na 3 dni. na razie nie mam ostrego powrotu no ale nie wiadomo do konca czego to zasluga bo przeciez te nasze zmartwienie jelitowe:) jest falowe. czasem msc ciszy i znow.

Moje problemy akurat mają tryb ciągły... także ciesz się, że masz chwilę spokoju w tym wszystkim

wspolczuje. a no kazdy dzien jest wazny zeby odetchnac. bolow dawno nie mialam: ok 1msc temu ostatni atak.
co do reszty: roznie bywa, choc ost 1,5 tyg nawet spokojnie:). ( ciekawe czy ma to jakis zwiazek z emigracja z kraju dokladnie dwa tyg temu: zmiana jedzenia, wody, zero stresu...moze to jakas metoda:)

Każdy musi znaleźć swoją własną metodę, która prawdopodobnie nie sprawdzi się u innych

U mnie Debretin nie przyniósł żadnych większych zmian, ale może brałam go za krótko. Zostało mi jeszcze parę tabletek w domu, może kiedyś do niego wrócę.

Biorę Debretin 100 mg (2 tabl./ dzień) od ponad 5 tygodni. Różnica jest ogromna. Debretin dostałam w okresie zaostrzenia, kiedy z bólu ledwo wyrabiałam. Poprawę poczułam po ok tygodniu. Wcześniej brałam Tribux forte, niby to samo, a zupełnie nie działało. Teraz zapomniałam co to ból brzucha, nie pamiętam kiedy ostatnio brałam No- spę Dodatkowo zmniejszyły się zaparcia, chodzę do toalety raz na 1-2 dni, z mniejszym wysiłkiem (nie wiem czy to akurat zasługa Debretinu czy Metoclopramidu, który brałam właśnie na zaparcia). Paradoksalnie, mam więcej stresu niż w wakacje, a czuję się o niebo lepiej. Chwilo trwaj...

Możesz do kompletu wypróbować Debridat zamiast Debretinu. Wszystkie trzy leki (wliczając w to Tribux) mają tą samą substancję czynną, ale Debridat jest lekiem oryginalnym, a pozostałe to generyki. Może efekty będą jeszcze lepsze...

Dzięki Jacku za przydatne info.