Witam

Zanim zaczniesz dyskusję na naszym forum, powiedz kim jesteś, skąd pochodzisz i czym się zajmujesz.

Re: Witam

Postprzez Jacek » 14 mar 2013, o 12:50

bartek1992 napisał(a):Pytanie czy ta książka może mi jakoś pomóc sobie z tym radzić? Czy jedynie objaśnia przyczyny/ objawy choroby? Jest dostępna w języku polskim? Z angielskim u mnie bardzo słabo :(.


Książka nie jest niestety dostępna w języku polskim, podobnie jak wiele ciekawych artykułów publikowanych przez amerykański National Institutes of Health. Niestety, aby być na bieżąco z najnowszymi wynikami badań naukowych nad IBS, trzeba znać angielski, bo w Polsce takie materiały albo są publikowane z kilkuletnim opóźnieniem, albo w ogóle.

Polska oficjalna doktryna gastrologiczna uważa, że "IBS to sprawa psychiki i jest to lekkie zaburzenie, którego objawy ustępują podczas snu". Czyli jest to stan wiedzy sprzed kilkunastu lat, o którym dziś już wiadomo, że jest nieaktualny.
Oczywiście można trafić na lekarza, który jest na bieżąco z wiedzą na temat IBS, ale nie jest to proste.

Książka może Ci dać ogólną wiedzę na temat IBS, szczególnie pod kątem zaburzeń z florą bakteryjną.
Jak na razie medycyna nie zna niestety rozwiązania problemu IBS. Można jedynie próbować łagodzić objawy tej choroby, które u każdego pacjenta wyglądają nieco inaczej. Dlatego nie ma uniwersalnego sposobu skutecznego dla wszystkich.

bartek1992 napisał(a):A tak poza tym od kilku dni mam wrażenie dziwnego uczucia w prawej części brzucha. Ciężko to opisać, ale to takie jakby dziwne zasysanie, jakby ciągły skurcz bez objawu bólu, czy też uczucie jakby było tam coś zablokowane - brak cyrkulacji powietrza itp. Też jest taki dyskomfort przy schylaniu, jakbym ściskał jakiś balon. Prawa część brzucha pod żebrami to chyba obszar wątroby? Mi od paru miesięcy rośnie właśnie jak pisałem bilirubina, a za to chyba jest odp. wątroba, no ale lekarz odpowiedzialny za wątrobę stwierdził, że jestem zdrowy. No nic to tylko takie gdybania, ale po tej lekturze Waszych postów to chyba już wolałbym mieć jakąś poważniejszą, ale uleczalną chorobę niż ten IBS. No ale zobaczymy. Wizyta u gastrologa dopiero mnie czeka i odliczam dni :(.


Nie chcę się wypowiadać na temat wątroby i bilirubiny, bo na tym się nie znam. Trzeba poczekać na wizytę u gastrologa. Daj znać, co ci powiedział.

Teoretycznie może się zdarzyć, że to uczucie "ściskania balonu przy schylaniu się" może wynikać z permanentnego wzdęcia, które często występuje przy IBS.

bartek1992 napisał(a):Brzuch dzisiaj skutecznie powstrzymał mnie od wizyty na wykładzie, mimo że wyszedłem z domu pojechałem, ale w drodze stwierdziłem, że nie dam rady i nie chce się męczyć :/.


Gdybyś poszedł ze swoimi problemami do psychologa, to psycholog powiedziałby Ci, że "nie możesz się poddawać", "nie możesz pozwolić, żeby choroba przejęła kontrolę nad Twoim życiem", "trzeba umieć sobie radzić w takich sytuacjach", "ta choroba jest tylko w Twojej głowie i musisz udowodnić sobie, że możesz ją pokonać" i tym podobne bzdury. Wiem, bo sam przerabiałem wizytę u pani psycholog, której wydawało się, że coś wie na temat IBS.
Avatar użytkownika
Jacek
 
Posty: 1051
Dołączył(a): 9 sie 2011, o 15:08
Lokalizacja: Poznań
Wariant IBS: IBS-M (mieszany)
Początek choroby: 1994
Dolegliwości ogólnie: zaparcia naprzemienne z gwałtowną potrzebą wypróżnienia, wzdęcia, skurcze

Re: Witam

Postprzez aqi91 » 14 mar 2013, o 15:10

Jacek napisał(a):Gdybyś poszedł ze swoimi problemami do psychologa, to psycholog powiedziałby Ci, że "nie możesz się poddawać", "nie możesz pozwolić, żeby choroba przejęła kontrolę nad Twoim życiem", "trzeba umieć sobie radzić w takich sytuacjach", "ta choroba jest tylko w Twojej głowie i musisz udowodnić sobie, że możesz ją pokonać" i tym podobne bzdury. Wiem, bo sam przerabiałem wizytę u pani psycholog, której wydawało się, że coś wie na temat IBS.


Tydzień temu miałem wizytę u psychiatry, sugerował wizytę u psychologa.
Jutro idę do psychologa,mniej więcej wyobrażałem sobie już tą wizytę.
Dzięki Jacku że to napisałeś tym bardziej mnie to utwierdza że problem z psychiką i opanowaniem to mają
co najwyżej lekarze.
Avatar użytkownika
aqi91
 
Posty: 66
Dołączył(a): 16 sty 2013, o 22:21
Lokalizacja: Zabrze
Wariant IBS: Biegunkowy
Początek choroby: 2010
Dolegliwości ogólnie: Bieguna/gazy/przelewanie w jelitach

Re: Witam

Postprzez Przemek » 14 mar 2013, o 22:38

Święte słowa.
Avatar użytkownika
Przemek
Administrator
 
Posty: 1045
Dołączył(a): 12 lis 2010, o 17:37
Lokalizacja: Kraków
Skype: muszesewymyslicjakislogin
Wariant IBS: zaparciowo-wzdęciowy
Początek choroby: 2008
Dolegliwości ogólnie: Koszmarne wzdęcia, które są w dużej mierze związane z zaparciami.

Re: Witam

Postprzez Jacek » 15 mar 2013, o 13:01

aqi91 napisał(a):
Jacek napisał(a):Gdybyś poszedł ze swoimi problemami do psychologa, to psycholog powiedziałby Ci, że "nie możesz się poddawać", "nie możesz pozwolić, żeby choroba przejęła kontrolę nad Twoim życiem", "trzeba umieć sobie radzić w takich sytuacjach", "ta choroba jest tylko w Twojej głowie i musisz udowodnić sobie, że możesz ją pokonać" i tym podobne bzdury. Wiem, bo sam przerabiałem wizytę u pani psycholog, której wydawało się, że coś wie na temat IBS.


Tydzień temu miałem wizytę u psychiatry, sugerował wizytę u psychologa.
Jutro idę do psychologa,mniej więcej wyobrażałem sobie już tą wizytę.
Dzięki Jacku że to napisałeś tym bardziej mnie to utwierdza że problem z psychiką i opanowaniem to mają
co najwyżej lekarze.


Jakiś niewielki procent pacjentów rzeczywiście może mieć nerwice czy stany lekowe, które objawiają się np. problemami z układem pokarmowym. Im rzeczywiście psycholog mógłby pomóc. Ale nimi się nie zajmujemy, bo nas interesuje IBS, czyli choroba jelit.

Często wygląda to tak, że gastrolog aby spławić pacjenta z chorobą na której się nie zna, odsyła go do psychologa albo co gorsza do psychiatry. Psycholog, któremu wydaje się, ze zna się na IBS, będzie opowiadał takie rzeczy jak napisałem powyżej.
Gorsza sprawa może być z psychiatrą, bo on często zapisuje leki przeciwdepresyjne, które mogą uzależniać i mają poważne skutki uboczne. W dodatku nie są lekami na IBS tylko (jak sama nazwa wskazuje) na depresję.

W pewnych przypadkach leki przeciwdepresyjne, w bardzo niewielkich dawkach mogą przynieść chwilową poprawę pracy układu pokarmowego, ponieważ działają na ten sam neuroprzekaźnik, czyli serotoninę, która w mózgu odpowiada za dobry nastrój, a w jelitach za perystaltykę.
Nie ma niestety na razie leków, które działałyby na ilość serotoniny, miejscowo w jelitach. Dlatego niekiedy stosuje się leki przeciwdepresyjne przy IBS, ale nie ma to nic wspólnego z depresją !
Po prostu niewielka zmiana ilości serotoniny w układzie pokarmowym może przynieść poprawę jego pracy i zlikwidować ból odczuwany przez pacjenta. Ale leki te są na tyle niebezpieczne, ze lepiej nie stosować ich bez wyraźnej potrzeby.

Mądry psychiatra, do którego trafi pacjent z IBS powinien powiedzieć: "IBS to nie moja dziedzina, proszę skontaktować się z dobrym gastrologiem".

Z kolei psycholog powinien powiedzieć: "IBS, to choroba jelit. Ja mogę udzielić wsparcia, jeśli trudno jest pani/panu odnaleźć się w tej sytuacji życiowej. Ale lekarzem prowadzącym powinien być gastrolog"
Avatar użytkownika
Jacek
 
Posty: 1051
Dołączył(a): 9 sie 2011, o 15:08
Lokalizacja: Poznań
Wariant IBS: IBS-M (mieszany)
Początek choroby: 1994
Dolegliwości ogólnie: zaparcia naprzemienne z gwałtowną potrzebą wypróżnienia, wzdęcia, skurcze

Re: Witam

Postprzez bartek1992 » 8 kwi 2013, o 09:30

Byłem u gastrologa już ponad tydzień temu, tylko jakoś nie miałem chwili napisać. Generalnie nie wiem co myśleć o tej wizycie. Powiedziałem o swoich objawach przedstawiłem dotychczasowe badania, ale w zamian za dużo konkretów to nie uzyskałem poza tym, że to takie młodzieńcze problemy. Oczywiście typowa lekarka, z którą ciężko nawiązać rozmowę na poziomie partnerskim...
Zadałem wprost pytania czy nie jest zasadne wykonanie jakiś badań typu endoskopia czy tego typu. Lekarka stwierdziła, że nie widzi wskazań. Spytałem kiedy by widziała. Odparła, że wtedy kiedy np. pojawiały by się jakieś krwawienia. Ale po chwili rozmowy doszliśmy do porozumienia, że jeśli to co na recepcie nie przyniesie rezultatu dostane skierowanie.

Na informacji odnośnie wizyty pisze: ostateczne rozpoznanie K08 "IBS Zespół Gilberta" (pisałem już Wam na forum, że mam podwyższoną bilirubinę czyli zespół Gilberta, stwierdzony przez hepatologa). - Wymaga dalszego leczenia w poradni specjalistycznej.

A dostałem receptę na: 2x Duspatalin r - o ile dobrze rozszyfrowałem ulotkę. Mam to brać dwa razy dziennie po tabletce. I potem stawić się ponownie u niej. Po udaniu się do apteki przeżyłem jednak szok, bo to koszt aż 76 zł. Ostatnio jestem w kryzysie i do tej pory nie byłem w stanie zrealizować tej recepty... Miło, że pani lekarka uprzedziła mnie ile to kosztuje...

Nie wiem co o tym sądzić. Warto wydawać tyle pieniędzy na ten lek? Dla mnie to aktualnie są duże pieniądze. Ale za parę dni będę w stanie to kupić i waham się czy warto. Będę bardzo wdzięczny za jakieś Wasze komentarze odnośnie powyższego :).

A moje objawy. Dieta, której i tak niezbyt ściśle się trzymam trochę poprawiła sytuacje. Tzn staram się po prostu zdrowiej odżywiać, dużo mniej słodyczy niż wcześniej. Rzadziej mam takie wzdęcia jak wcześniej. Jeśli jem regularnie nie jest tak źle, ale jak pojawia się głód zaraz zaczyna się niezła orkiestra. Ale w tym tygodniu raz dorwał mnie ból brzucha i biegunka i musiałem pilnie wrócić się do domu.

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
bartek1992
 
Posty: 9
Dołączył(a): 11 mar 2013, o 21:00
Wariant IBS: biegunkowy, wzdęciowy
Początek choroby: 2011
Dolegliwości ogólnie: gazy, wzdęcia

Re: Witam

Postprzez Przemek » 8 kwi 2013, o 09:39

Duspatalin działą czynnościowo - raczej z niczego Cię nie wyleczy ;)No ale może Ty będziesz wyjątkiem potwierdzającym regułę ;)
Avatar użytkownika
Przemek
Administrator
 
Posty: 1045
Dołączył(a): 12 lis 2010, o 17:37
Lokalizacja: Kraków
Skype: muszesewymyslicjakislogin
Wariant IBS: zaparciowo-wzdęciowy
Początek choroby: 2008
Dolegliwości ogólnie: Koszmarne wzdęcia, które są w dużej mierze związane z zaparciami.

Re: Witam

Postprzez bartek1992 » 8 kwi 2013, o 11:53

Czynnościowo tzn?
Avatar użytkownika
bartek1992
 
Posty: 9
Dołączył(a): 11 mar 2013, o 21:00
Wariant IBS: biegunkowy, wzdęciowy
Początek choroby: 2011
Dolegliwości ogólnie: gazy, wzdęcia

Re: Witam

Postprzez Jacek » 8 kwi 2013, o 12:14

To znaczy, że nie leczy przyczyn, tylko zmniejsza objawy takie jak np. skurcze.

Zapisanie Duspatalinu jest typowym działaniem na odczepnego. Nie oczekuj po tym leku żadnych rewelacji.
Może jednak się zdarzyć, że w razie skurczów, po wzięciu dawki Duspatalinu odczujesz ulgę. Tego się nie da stwierdzić, jeśli sam tego nie sprawdzisz...

Jeszcze jedno - jeśli lekarka sprowadza Twoje objawy do "młodzieńczych problemów", to znaczy, że nie zna się na IBS.
Avatar użytkownika
Jacek
 
Posty: 1051
Dołączył(a): 9 sie 2011, o 15:08
Lokalizacja: Poznań
Wariant IBS: IBS-M (mieszany)
Początek choroby: 1994
Dolegliwości ogólnie: zaparcia naprzemienne z gwałtowną potrzebą wypróżnienia, wzdęcia, skurcze

Re: Witam

Postprzez Nazbanu » 8 kwi 2013, o 18:32

Duspatalin bierze sie na 20 min przed posilkiem. Mnie też lekarka zalecala brać 2 razy dziennie, ale ja biorę to tylko wtedy kiedy jestem pewna że posiłek mi zaszkodzi. To rzeczywiście Cię nie wyleczy ale przyniesie ulgę. Myślę że warto. Nie trzeba tego brać regularnie, ale wtedy kiedy wyjątkowo wolałbyś czuć się dobrze np. w miejscach publicznych. Nie wiem jak pomaga przy biegunkach, w każdym razie polecam na wzdęcia.
Avatar użytkownika
Nazbanu
 
Posty: 25
Dołączył(a): 15 lut 2013, o 12:02
Lokalizacja: Gdynia
Wariant IBS: c
Początek choroby: 2011
Dolegliwości ogólnie: c

Poprzednia strona

Powrót do Przedstaw się

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alexa [Bot] i 0 gości