bartek1992 napisał(a):Pytanie czy ta książka może mi jakoś pomóc sobie z tym radzić? Czy jedynie objaśnia przyczyny/ objawy choroby? Jest dostępna w języku polskim? Z angielskim u mnie bardzo słabo.
Książka nie jest niestety dostępna w języku polskim, podobnie jak wiele ciekawych artykułów publikowanych przez amerykański National Institutes of Health. Niestety, aby być na bieżąco z najnowszymi wynikami badań naukowych nad IBS, trzeba znać angielski, bo w Polsce takie materiały albo są publikowane z kilkuletnim opóźnieniem, albo w ogóle.
Polska oficjalna doktryna gastrologiczna uważa, że "IBS to sprawa psychiki i jest to lekkie zaburzenie, którego objawy ustępują podczas snu". Czyli jest to stan wiedzy sprzed kilkunastu lat, o którym dziś już wiadomo, że jest nieaktualny.
Oczywiście można trafić na lekarza, który jest na bieżąco z wiedzą na temat IBS, ale nie jest to proste.
Książka może Ci dać ogólną wiedzę na temat IBS, szczególnie pod kątem zaburzeń z florą bakteryjną.
Jak na razie medycyna nie zna niestety rozwiązania problemu IBS. Można jedynie próbować łagodzić objawy tej choroby, które u każdego pacjenta wyglądają nieco inaczej. Dlatego nie ma uniwersalnego sposobu skutecznego dla wszystkich.
bartek1992 napisał(a):A tak poza tym od kilku dni mam wrażenie dziwnego uczucia w prawej części brzucha. Ciężko to opisać, ale to takie jakby dziwne zasysanie, jakby ciągły skurcz bez objawu bólu, czy też uczucie jakby było tam coś zablokowane - brak cyrkulacji powietrza itp. Też jest taki dyskomfort przy schylaniu, jakbym ściskał jakiś balon. Prawa część brzucha pod żebrami to chyba obszar wątroby? Mi od paru miesięcy rośnie właśnie jak pisałem bilirubina, a za to chyba jest odp. wątroba, no ale lekarz odpowiedzialny za wątrobę stwierdził, że jestem zdrowy. No nic to tylko takie gdybania, ale po tej lekturze Waszych postów to chyba już wolałbym mieć jakąś poważniejszą, ale uleczalną chorobę niż ten IBS. No ale zobaczymy. Wizyta u gastrologa dopiero mnie czeka i odliczam dni.
Nie chcę się wypowiadać na temat wątroby i bilirubiny, bo na tym się nie znam. Trzeba poczekać na wizytę u gastrologa. Daj znać, co ci powiedział.
Teoretycznie może się zdarzyć, że to uczucie "ściskania balonu przy schylaniu się" może wynikać z permanentnego wzdęcia, które często występuje przy IBS.
bartek1992 napisał(a):Brzuch dzisiaj skutecznie powstrzymał mnie od wizyty na wykładzie, mimo że wyszedłem z domu pojechałem, ale w drodze stwierdziłem, że nie dam rady i nie chce się męczyć :/.
Gdybyś poszedł ze swoimi problemami do psychologa, to psycholog powiedziałby Ci, że "nie możesz się poddawać", "nie możesz pozwolić, żeby choroba przejęła kontrolę nad Twoim życiem", "trzeba umieć sobie radzić w takich sytuacjach", "ta choroba jest tylko w Twojej głowie i musisz udowodnić sobie, że możesz ją pokonać" i tym podobne bzdury. Wiem, bo sam przerabiałem wizytę u pani psycholog, której wydawało się, że coś wie na temat IBS.