bartek1992 napisał(a):Komuś udało się w ogóle z tego wyleczyć ostatecznie? Macie jakieś andidotum na powstrzymanie tego w jakieś konkretnej chwili kiedy jest to potrzebne? Może powinienem od razu polecieć do psychologa? Pomoc psychologa może tu cokolwiek dać?
Tylko nie do psychologa !!! Przede wszystkim musisz stwierdzić czy rzeczywiście masz do czynienia w Twoim przypadku z IBS, czy z chorobami zapalnymi jelit, albo jeszcze z czymś innym. Taka diagnozę może postawić tylko DOBRY lekarz.
Aby lekarz nie potraktował Ciebie na zasadzie: "proszę brać Duspatalin Retard trzy razy dziennie, za miesiąc do kontroli", zachęcam Cię do przygotowania się do rozmowy z lekarzem. Warto przeczytać ten post, w którym są zebrany materiały świadczące o tym, że IBS to choroba jelit, a nie psychiki, jak uważano jeszcze kilkanaście lat temu: materialy/ibs-nie-sprawa-psychiki-t401.html
Jeśli na Twoje argumenty, lekarz powie, że to bzdury i masz się nie wymądrzać, to należy zmienić lekarza.
Czasem zdarza się, że problemy mają podłoże w psychice - wredny szef w pracy, zbyt trudne studia itp. co powoduje długotrwały stres i w konsekwencji reakcję układu pokarmowego. Ale to nie jest IBS, tylko normalna reakcja organizmu na długotrwałe oddziaływanie czynników stresujących.
Jeśli w Twoim przypadku taki problem nie występuje, to daj sobie spokój z psychologiem, bo oni najczęściej nie mają zielonego pojęcia na temat chorób jelit, ponieważ nie jest to ich dziedzina.
Niestety z IBS nie da się wyleczyć, można tylko starać się kontrolować objawy tej choroby.
W przyszłym roku powinny pojawić się pierwsze leki, tworzone z myślą o tej właśnie chorobie.
Jeszcze jedno - nie ma uniwersalnej diety dla pacjentów z IBS, która sprawdzałaby się u wszystkich, ale wrogiem nr 1 są słodycze. Wróg nr 2, to wszelkie pokarmy wzdymające. Co do reszty, to musisz sam wybadać metodą prób i błędów po czym się dobrze czujesz, a po czym nie.