!!!!Chciałbym też podkreślić że od ponad miesiąca jestem na swojej własnej diecie(mam nadzieje że jest ok)
a mianowicie nie spożywam słodkich rzeczy(drożdżówki , ciastka , ciasta , batony , czekolady i inne wyroby słodko podobne .)
Wyeliminowałem całkowicie mleko i wyroby mleczne(jogurty , kefiry , sery , serki , i inne podobne produkty )!!!
A co jem:
ryż,kartofle,bułki
mięso każdy rodzaj (wołowe , wieprzowe , drobiowe)
ryby
warzywa
mleko ryżowe
płatki kukurydziane
Jak wytrzymasz to wywal na jakiś czas ryż, kartofle, bułki, makarony, płatki kukurydziane, wieprzowina (szynki, kiełbasy itp).
To są moje zasady odżywiania.
- dokładnie przeżuwać pokarm
- warzywa i owoce bez skóry ( na jakiś czas odciąży to układ pokarmowy)
- nie łączyć w jednym posiłku białek z węglowodanami ze względu na różny odczyn trawienia (czyli nie jemy kotleta z ziemniakami )
- w jednym posiłku jeden rodzaj białek z gotowanymi warzywami ( czyli nie jemy piersi kurczaka z jogurtem )
- nie łączyć białek z tłuszczem ( jak jesz pierś kury i dodasz do sałatki trochę oliwy z oliwek to się nic takiego nie powinno stać)
- posiłki węglowo-warzywne lub węglowo-owocowe do wczesnego południa ( tu chodzi o to żeby dostarczyć energii na rozruch po nocy )
- posiłki białkowo warzywne po południu
ps.
Przemek, jeżeli pijesz gorzką czarną herbatę to też odpada przy candidzie bo to są sfermentowane liście. Tylko herbaty owocowe JEDNOSKŁADNIKOWE lub zielona ale nie za często.
Co do wody to polecam dawać jednego dnia kilka kropel cytryny, następnego kilka kropel grapefruita bo szybko może się znudzić zwykła czysta woda.