SPORTOWA sylwetka a IBS oceńcie mnie ;)

Czyli wszystkie rozmowy nie związane z tym, co nam doskwiera.

Re: SPORTOWA sylwetka a IBS oceńcie mnie ;)

Postprzez Krzych » 14 mar 2014, o 19:23

Nigdy nie byłem zwolennikiem dzielenia się zdjęciami przez internet, nie mam i nie będę miał żadnych durnych facebooków i tego typu "genialnych wynalazków" współczesności. Nie myślałem też, że będę się dzielił zdjęciami sylwetki. Tu nie chodzi o to żeby się chwalić, ale o to, żeby pokazać wszystkim chorym i wątpiącym w siebie, że choroba może i jest w stanie wiele nam odebrać, ale nigdy możliwości pracy nad sobą i swoim ciałem. Każdy zadany na treningu cios jest ciosem wymierzonym w chorobę, a każdy podniesiony kilogram krzyczy "Możesz odebrać mi wiele, ale na pewno nie to!". Treningi zawsze były dla mnie azylem i izolacją od świata i problemów a mój pokój to od dawna bardziej sala treningowa niż pokój. Zostaje się sam ze sobą, swoimi słabościami i ograniczeniami, systematycznie je przełamując. Nie ma żadnych stresów, pośpiechu, tylko ciężka praca w domowym zaciszu z dala od ludzi, kłopotów z IBS i ze znalezieniem toalety. Zostajemy tylko my i wiele granic i gór do pokonania, a toaleta zawsze jest 2 metry od nas, więc nasza choroba nie ogranicza nam możliwości pracowania nad sobą. To od dawna jest jedyna lub jedna z niewielu rzeczy, które trzymają mnie przy życiu. Za każdym razem gdy patrzę w lustro zyskuję nową nadzieję, którą tracę poprzez ciągłe dolegliwości, a dni i bardzo ciężkie poranki stają się oczekiwaniem na popołudnie, lepsze poczucie się i trening, najlepszy moment dnia. Dodaje pewności i wiary w siebie, pozwala mi myśleć, że nie jest ze mną aż tak źle. To najlepsza, jeżeli nie jedyna, metoda na zyskanie pewności i wiary w siebie i żaden psycholog nie da wam więcej niż to. Tak więc polecam każdemu, to jest lek na wszystko. Działa krótko, a następnego dnia i tak będziemy musieli wstać i kolejny raz przeżywać piekło, jednak warto dać sobie świadomość, że poprzez dietę i wysiłek fizyczny daliśmy naszemu organizmowi, ciału i umysłowi najlepsze warunki do walki z chorobą.

Obrazek
Obrazek

To są efekty powrotu do treningów w połowie stycznia po bardzo długiej przerwie. To jest jeszcze nic, teraz tylko czekam na wakacje, żeby robić 2 treningi dziennie i nie tracić sił na zbyt wczesne wstawanie i przebywanie w szkole, które zabiera jednak dużo kondycji. Wystarczą 3 miesiące a ktoś wyglądający zwyczajnie będzie miał świetną sylwetkę, a ktoś otyły zrzuci nadwagę. Wystarczy tylko chcieć, bardzo chcieć, bo czasem na prawdę ciężko jest się zebrać do treningu, nawet mi. Co ciekawe, treningi w dniach, w których jestem mocno zmęczony i z największym trudem zbieram się do treningu są zawsze najlepsze:)
Avatar użytkownika
Krzych
 
Posty: 411
Dołączył(a): 10 mar 2014, o 21:35
Wariant IBS: Utrudniający życie
Początek choroby: 2011
Dolegliwości ogólnie: Wzdęcia, parcia, kolki

Re: SPORTOWA sylwetka a IBS oceńcie mnie ;)

Postprzez pablos3744 » 20 mar 2014, o 07:31

Dla mnie elegancko ;)całkiem możliwe że lepiej odemnie wygladasz ;)czuje że ,,konkurencja" nie spi ;)Piona!
Avatar użytkownika
pablos3744
 
Posty: 563
Dołączył(a): 16 gru 2012, o 10:19
Lokalizacja: Lubelskie. Lat.21
Wariant IBS: Luźne stolce
Początek choroby: 1
Dolegliwości ogólnie: Luźne stolce ranne

Re: SPORTOWA sylwetka a IBS oceńcie mnie ;)

Postprzez pablos3744 » 17 cze 2014, o 20:16

IBS ciągle mnie atakuje jak nie z lewej to z prawej ale nie poddaje się musimy walczyć o swoje;)
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Avatar użytkownika
pablos3744
 
Posty: 563
Dołączył(a): 16 gru 2012, o 10:19
Lokalizacja: Lubelskie. Lat.21
Wariant IBS: Luźne stolce
Początek choroby: 1
Dolegliwości ogólnie: Luźne stolce ranne

Poprzednia strona

Powrót do Wolne rozmowy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alexa [Bot] i 0 gości