Czekałam jakiś czas z moją opinią na temat ww. specyfiku. Jednak po miesiącu codziennego picia soku z aloesu zauważyłam jeden zdecydowany plus - regularne wypróżnienia. Wiadomo, że nie wszystko związane z IBSem po nim ustanie - nadal dokuczają mi skurcze i przelewanie. Cieszę się, że póki co ustały zaparcia, a biegunka pojawiła się tylko raz. Osobiście nie piję tego soku na czczo, tylko zazwyczaj godzinę przed obiadem. Jednorazowo 50ml. Butelka litrowa kosztuje ok.20zł i starcza na niecały miesiąc. Cena nie jest niska, ale sam sok ma trochę lepsze działanie niż dobrze znana szklanka wody z cytryną rano (co przy naszych dolegliwościach nie jest raczej wskazane, osobiście tego nie stosowałam).
Myślę, że warto spróbować jeśli ktoś nie miał z nim styczności. Nawet jeśli nie pomoże na IBS, to jest zalecany w okresie jesienno - zimowym.