a czy próbował ktoś z Was czegoś takiego jak Nutridrink??? bo to w postaci takiej jogurtowej/mlecznej jest ale producent nabazgrał że:

Wskazania

brak łaknienia
operacja na powłokach brzusznych
operacja na przewodzie pokarmowym
popromienne zapalenie błony śluzowej jelita
choroby zapalne jelit
przygotowanie do kolonoskopii
operacja pacjenta w wieku podeszłym

albo inny rodzaj:

Wskazania

choroba nowotworowa
brak łaknienia
operacja wycięcia nowotworu
przygotowanie do chemio- i radioterapii
przewlekłe zapalenie trzustki
przewlekłe choroby wątroby: zapalenie, marskość, uszkodzenie toksyczne

czy jeszcze inny:
Wskazania

zaparcia
choroba uchyłkowa jelit
brak łaknienia
zespół jelita drażliwego
profilaktyka nowotworów jelita grubego
profilaktyka miażdżycy, kamicy żółciowej, cukrzycy

i :

Wskazania

zapalenie pęcherzyka żółciowego
wycięcie pęcherzyka żółciowego




w składzie tej pierwszej grupy jest :

Źródłem białka jest kazeina.
Zawiera wyłącznie tłuszcze LCT.
Źródłem węglowodanów są wolno wchłaniane maltodekstryny i sacharoza.
Bezresztkowa.
Klinicznie wolna od laktozy.
Bezglutenowa.


myślicie że to przy moich biegunkach pobędzie trochę w organizmie czy przepłynie z siłą wodospadu?? szukam już czegokolwiek czym mogę się naszpikować by z głodówki nie paść.... a to podobno ma sporo kalorii i może by mnie utrzymało przy życiu do diagnozy?

Mnie po tym czyści...

Trudno powiedzieć jaka reakcja będzie u Ciebie. Możesz to sprawdzić jedynie metodą prób i błędów... Pamiętaj tylko, że taką mocno kaloryczna odżywkę należy pić powoli (jedną butelkę Nutridrinka pije się minimum pół godziny).

dzięki za wskazówki! podejrzewam że mnie też niestety przeczyści ale spróbować chyba warto...

Możesz też spróbować rozcieńczyć Nutridrinka wodą.
Specjalistka od żywienia, tłumaczyła mi kiedyś, że taka odżywka im mniej skondensowana, tym jest bezpieczniejsza, ale niektórzy i tak tego nie tolerują...

Jeszcze dwa lata temu mogłem to pić bez większych nieprzyjemności. Od pewnego czasu jednak, zaczęło mnie czyścić i nic na to nie mogę poradzić.

ja nie robiłam badań na nietolerancję laktozy, ale odkąd w 2009 roku pozbyłam się pęcherzyka żółciowego po mleku czyści mnie tak że z toalety nie wychodzę.
stąd mój wniosek, że raczej tą nietolerancję mam;/

Po dzisiejszym śniadaniu (owsianka na mleku) chcę spróbować odstawić mleko i przetwory mleczne. Wydaje mi się, że faktycznie mogą nasilać u mnie przelewanie itp. Na pierwszy ogień (tj. od dziś) odstawiam mleko, od wtorku (bo na razie mam zapasy jogurtów w lodówce) przez tydzień (tyle wystarczy?) chcę całkowicie odstawić wszystkie mleczne produkty. Potem zrobię prowokację szklanką mleka i zobaczymy co wyjdzie. Mam jednakże pytanie: czy w czasie odstawienia mogę pić mleko ryżowe lub owsiane (tak pół szklanki do owsianki) czy lepiej całkiem zrezygnować?
Chciałam sobie zrobić krzywą laktozową, ale nie wiem czy to u mnie ma sens, skoro mam problemy z insuliną, więc na razie ograniczę się do domowej obserwacji.

Sugerowałbym całkowite odstawienie mleka i jego przetworów. Inaczej nie sprawdzisz, czy stanowią one problem, czy nie.

Mleko sojowe / ryżowe / migdałowe nie ma nic wspólnego z mlekiem krowim. Jeżeli wiesz, że nie masz alergii np. na soję czy migdały to myślę, że mogłabyś pić.
Ja piłam mleko sojowe, różne opcje próbowałam, gdy odstawiłam mleko krowie, ale i tak już do niego wróciłam (bo dolegliwości wróciły mimo unikania nabiału), tylko w mniejszych ilościach. U mnie odstawienie mleka trwało dłużej niż tydzień, bo byłam niemalże pewna, że to wina mleka. A tu suprajs - jednak nie
Próbowałam także zażywać enzym trawiący laktozę, jest to dostępne w aptece.

Jacku, a na jak długo powinno się odstawić te produkty, żeby sprawdzić czy jest nietolerancja? 1- 2 tyg.? Domyślam się, że im dłużej, tym lepiej, ale trochę ciężko mi będzie

Stripped, o tym enzymie słyszałam, ale chyba tani też nie jest. Najchętniej zrobiłabym ten test, no ale nie wiem jak właśnie będzie z wynikiem u mnie...

Nigdy zbyt dobrze nie tolerowałem mleka. Mój ojciec też ma z tym problem, więc to pewnie ma jakieś głębsze podłoże. Ja nie musiałem sobie robić żadnych badań bo ja po prostu czuję, że mam nietolerancję laktozy. Przetwory mleczne dobrze toleruję ale czystego mleka to już niiiiiggggddyy nie tknę nawet palcem. Był taki moment, że sobie jadłem często płatki z mlekiem i wtedy mi się to ujawniło. Jakiś czas później postanowiłem zrobić eksperyment i wypiłem sobie 1,5 szklanki mleka po obiedzie. Na drugi dzień tak mnie przeczyściło i zemdliło, że schudłem 3.5 kilograma w ciągu kilku godzin. No i to był ostatni raz kiedy spojrzałem na mleko. Ale nietolerancja laktozy to nic nadzwyczajnego, znaczna część społeczeństwa jej nie toleruje. I nic dziwnego, jesteśmy jedynym gatunkiem, który pije mleko innych gatunków. Na szczęście potrafimy wyeliminować laktozę, bo gdybyśmy nie umieli to nie wiem skąd bym brał białko, chyba musiałbym nauczyć się czarować Bo z IBS fasola, duża ilość nasion itp, to wszystko nie wchodzi nawet w grę.

A tak swoją drogą... Pseudo dietetyczka ze szpitala rozmawiała ze mną po moim pierwszym pobycie w szpitalu związanym z IBS, cała rozmowa trwała z minutę i nic z niej nie wyniosłem ale to już inna sprawa, powiedziała, że jest jakimś enzym czy coś pomagający trawić laktozę. W przetworach mlecznych jej nie ma, ale śladowe ilości jakieś na pewno są. Co to dokładnie jest ten enzym czy coś?