Trochę obrzydliwy temat, ale chyba na ten temat jest to forum :p
Prawdopodobnie mam ibs (od dwoch lat, choc tez mi mikroskopowe zapalenie jelita wyszlo)
Moim problemem sa kolki, zaparcia i takie ogolne codzienne bole brzucha.
Najgorsza forma zaparcia sa u mnie te kamienie :/ Dodam ze jestem drobna, mam raczej szybki metabolizm, a teraz w ogole w swojej diecie jem bardzo malo glutenu i laktozy, nie jem slodyczy ani przetworzonego jedzenia, pije wode i ruch tez mam. I woda z cytryna rano, a zaparcia ciagle sa, a teraz 2 tygodnie mam doslownie... kamieniolom (sory za porownanie ale tak to wyglada) Ta dieta pomogla mi w tym ze mam znacznie mniej kolek, co jest naprawde duza poprawa w zyciu ;]
Ale te ciezkie zaparcia...
W dodatku zauwazylam ze od kiedy moja "przygoda" z brzuchem sie zaczela, mam gorsza cere. Kiedys w okresie dojrzewania, tradzik mi jakos szczegolnie nie dokuczal a teraz jedt tragedia pomimo dbania o cere od wewnatrz i zewnatrz. Taka zaleznosc zauwazylam, mysle ze to moze byc od jelita. Jak zaradzic tym kamieniom kalowym? :/