Witam

Zanim zaczniesz dyskusję na naszym forum, powiedz kim jesteś, skąd pochodzisz i czym się zajmujesz.

Witam

Postprzez angelaaaa225 » 22 kwi 2013, o 07:13

Witam, nazywam się Angelika, mam 18 lat i chodzę do 2 klasy liceum. Jakoś pod koniec zeszłego roku szkolnego zauważyłam, że mam mokre spodnie. Początkowo nie wiedziałam od czego to było, moja mama mówiła, że może popuściłam, ale w końcu dowiedziałam się, że to przez gazy.. Potem było już coraz gorzej. Za każdym razem gdy się denerwowałam musiałam chodzić do toalety. Leki uspokajające i krople na gazy które kolejno zapisywali mi lekarze nic nie pomagały. Wtedy myślałam, że jest źle.. ale teraz jestem już na skraju załamania. Z internetu dowiedziałam się, że mam nerwicę żołądka. Ponieważ jestem strasznie znerwicowaną osobą, a moje jelita dawały o sobie przypomnieć za każdym razem gdy się denerwowałam, zrobiłam sobie tydzień przerwy od szkoły. Miałam już tego dość. Moi rodzice denerwowali się tym zjawiskiem razem ze mną (być może nawet bardziej) więc zapisałam się do psychiatry. Leki uspokajające, które pani mi zapisała, również mało pomagają. A ja wciąż nie chcę chodzić do szkoły.. tzn. nie chodzi o to,że nie chcę, bo jestem ambitna i nie chce tego wszystkiego zawalić. Mówię sobie: dobra, weź się w garść, dasz rade.. jednak rano to wszystko szlag trafia.. Biegunka, biegunka, biegunka.. a w szkole gazy.( na początku nawet nie wiedziałam,że je mam, ale mokre spodnie rozwiały wątpliwości) Mam już dość dziwnego gapienia się na mnie ludzi i śmiechów pod moją osobę. Nie wiem już co mam robić.. nic mi nie pomaga, jestem tym po prostu wykończona fizycznie i psychicznie, nie mogę normalnie funkcjonować. Zresztą obarczam tym także moją rodzinę, która ma mnie już dość.. wiem, że dla nich to też jest trudne, bo się o mnie martwią, ale nie moją zrozumieć tego, że nie chcę chodzić do szkoły ( do czasu aż wszystko się naprawi). Nie wiedziałam, że ten problem nabierze takiego obrotu sprawy.. jest co raz gorzej. Mam już w szkole trochę zaległości, dlatego w końcu muszę się wziąć w garść i tam iść, ale boję się.. Mam przyjaciół, którzy nie wiem czy nie czują, czy udają, że nie czują moich gazów, ale boję się, że w końcu kiedyś mogą się za to ode mnie odwrócić. A moja najlepsza przyjaciółka.. też chyba nie bardzo mnie rozumie.
Avatar użytkownika
angelaaaa225
 
Posty: 8
Dołączył(a): 22 kwi 2013, o 06:50
Wariant IBS: mix wszystkich przypadłości
Początek choroby: 6
Dolegliwości ogólnie: poranna biegunka, gazy

Re: Witam

Postprzez Jacek » 22 kwi 2013, o 10:12

Witaj,

przede wszystkim trzeba by ustalić czy Twoje problemy to rzeczywiście nerwica, czy może problem tkwi w układzie pokarmowym. Jeśli leki uspokajające nie pomagają, może to świadczyć o tym, że nie nerwica jest tu przyczyną problemów.
Oczywiście lekarze często stawiają diagnozę, że "to sprawa psychiki" aby pozbyć się pacjenta.
Odradzam zdecydowanie chodzenie do psychiatry, bo psychiatra prawie na pewno zapisze Ci leki przeciwdepresyjne.

Zastanów się nad wizytą u gastrologa, bo diagnozy nie da się postawić przez internet.
Avatar użytkownika
Jacek
 
Posty: 542
Dołączył(a): 9 sie 2011, o 15:08
Lokalizacja: Poznań
Wariant IBS: IBS-D (biegunki)
Początek choroby: 1994
Dolegliwości ogólnie: biegunki, wzdęcia, skurcze

Re: Witam

Postprzez Jar0 » 22 kwi 2013, o 11:39

Cześć. Udaj się do gastroenterologa jak najszybciej. Póki nie ma diagnozy, nie ma jak i co leczyć.

Co do samej szkoły... Wierzę, że jest Ci ciężko i że jest to błędne koło ale wydaje mi się, że jedyną osobą, która może Ci pomóc jest dobry lekarz.
Avatar użytkownika
Jar0
 
Posty: 907
Dołączył(a): 20 wrz 2011, o 18:06
Lokalizacja: Gliwice, Rybnik
Wariant IBS: Colitis Ulcerosa : )
Początek choroby: 2009
Dolegliwości ogólnie: ból świata

Re: Witam

Postprzez angelaaaa225 » 22 kwi 2013, o 17:08

Dziękuję Wam za dobre rady. U gastrologa nie byłam, byłam tylko u ogólnego, kazał zrobić badanie krwi na jakieś bakterie w jelicie czy coś ale na razie tego nie zrobiłam, bo moi rodzice twierdzą,że szkoda na to kasy ( ponad 100 zł). Może rzeczywiście wybiorę się do gastrologa, ciekawe co on powie.
Avatar użytkownika
angelaaaa225
 
Posty: 8
Dołączył(a): 22 kwi 2013, o 06:50
Wariant IBS: mix wszystkich przypadłości
Początek choroby: 6
Dolegliwości ogólnie: poranna biegunka, gazy

Re: Witam

Postprzez Jar0 » 22 kwi 2013, o 17:50

Ja bym w takich kwestiach nie ufał lekarzom rodzinnym a od razu udał się albo prywatnie albo na NFZ do gastroenterologa. Innej opcji nie widzę. Może się okazać, że męczy się jakaś głupota którą uda się uchwycić i szybko zlikwidować :)

Póki co, głowa do góry! :)
Avatar użytkownika
Jar0
 
Posty: 907
Dołączył(a): 20 wrz 2011, o 18:06
Lokalizacja: Gliwice, Rybnik
Wariant IBS: Colitis Ulcerosa : )
Początek choroby: 2009
Dolegliwości ogólnie: ból świata

Re: Witam

Postprzez angelaaaa225 » 23 kwi 2013, o 15:41

Mam nadzieję, dzięki za wsparcie :)
Avatar użytkownika
angelaaaa225
 
Posty: 8
Dołączył(a): 22 kwi 2013, o 06:50
Wariant IBS: mix wszystkich przypadłości
Początek choroby: 6
Dolegliwości ogólnie: poranna biegunka, gazy

Re: Witam

Postprzez Przemek » 26 kwi 2013, o 07:49

Gastrolog, który bierz pieniądze za wizytę to niestety nie jest gwarancja sukcesu ;)Już byłem u kilku takich, którzy bez pardonu brali pieniądze za pomoc w stylu: "Zrobił Pan już wszystko. Niewiele mogę Panu pomóc. Trzeba się nauczyć z tym żyć..."
Avatar użytkownika
Przemek
Administrator
 
Posty: 1009
Dołączył(a): 12 lis 2010, o 17:37
Lokalizacja: Kraków
Skype: muszesewymyslicjakislogin
Wariant IBS: zaparciowo-wzdęciowy
Początek choroby: 2008
Dolegliwości ogólnie: Koszmarne wzdęcia, które są w dużej mierze związane z zaparciami.

Re: Witam

Postprzez angelaaaa225 » 26 kwi 2013, o 20:26

Oj, z takim czymś się jeszcze nie spotkałam, ale coś czuje że tak może być bo leki które mi zapisują nic mi nie pomagają. Achh ci lekarze najlepiej powiedzieć, że nic już nie mogą zrobić, teraz musisz się człowieku męczyć..
Avatar użytkownika
angelaaaa225
 
Posty: 8
Dołączył(a): 22 kwi 2013, o 06:50
Wariant IBS: mix wszystkich przypadłości
Początek choroby: 6
Dolegliwości ogólnie: poranna biegunka, gazy

Re: Witam

Postprzez mimi20 » 28 kwi 2013, o 06:35

współczuje bo też miałam podobne problemy w liceum ale jakos przebrnęłam ten najgorszy okres w zyciu - który inni maja za najlepszy, teraz studiuje mi mam na roku sympatycznych ludzi i do tego wyrozumialych, niby nikt nie wie o mojej chorobie na uczelni ale mam takie kolezanki ktore wiedza ze jakies te problemy mam z ukladem pokarmowym a do tego jedna z kolezanek ma podobnie. to jest ludzkie i nic nie da rady z tym zrobic, musisz przezyc liceum a potem bedzie lepiej... też szukasz obecnie dobrego preparatu na gazy bo to jest nabardziej uciażliwe jak dla mnie
mimi20
 
Posty: 41
Dołączył(a): 25 kwi 2013, o 10:04
Wariant IBS: mix
Początek choroby: 2005
Dolegliwości ogólnie: mix wszystkich przypadłości

Re: Witam

Postprzez Przemek » 28 kwi 2013, o 09:04

Witam Cię w naszym gronie mimi20!
Avatar użytkownika
Przemek
Administrator
 
Posty: 1009
Dołączył(a): 12 lis 2010, o 17:37
Lokalizacja: Kraków
Skype: muszesewymyslicjakislogin
Wariant IBS: zaparciowo-wzdęciowy
Początek choroby: 2008
Dolegliwości ogólnie: Koszmarne wzdęcia, które są w dużej mierze związane z zaparciami.

Następna strona

Powrót do Przedstaw się

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alexa [Bot] i 0 gości