Zmęczenie zacząłem odczuwać jakiś czas przed pojawieniem się u mnie ZJD. Z czasem doszedłem do tego, że im więcej jem produktów, które mi szkodzą, tym bardziej jestem zmęczony, nie mogę się na niczym skupić i jestem bardzo rozkojarzony. Gdy zacznę jeść same białe pieczywo, tłuszcze, mięso, sery, jajka, to zmęczenie całkiem mi przechodzi i czuję się idealnie. Potem mogę wprowadzać powoli resztę produktów, które są w miarę bezpieczne dla mnie. Ogólnie pomagają mi zalecenia dietetyczne dla osób z chorobami zapalnymi jelit, ale na pewno nie mam Choroby Crohna ani WZJG, bo chodziłem przez długi czas do gastrologa i miałem badania, które to wykluczyły. Zauważyłem, że błonnik rozpuszczalny mi nie szkodzi, nawet ostatnio zacząłem jeść owsiankę z mlekiem bez laktozy i nie mam po tym żadnych problemów.
Też tak macie? Czym może być spowodowane takie wyczerpanie organizmu? Dodam jeszcze, że najgorzej jest po brązowym ryżu, kaszy gryczanej, wielu warzywach, np. kalafiorze, brokułach, brukselkach itp. Gdy kiedyś jadłem tego dużo, to nawet po schodach ciężko mi było wejść, ale byłem szczupły i sprawny fizycznie. Takie zmęczenie przechodzi po 2-3 dniach powrotu do jedzenia tylko tych produktów, które wymieniłem na początku tego wpisu.