Hej, u mnie IBS stwierdzone 12 lat temu ( od 2,5 msc codziennie bez przerwy objawy rózne) okazuje sie byc powoli raczej czymś innym...powtórzona po trzech latach kolonoskopia z pobranymi dwoma wycinakami w celu zaBDANIA POD KATEM mikroskopowego zapalenia jelita NIE WYKAZAŁA ZA DUZYCH odstepst od normy..obraz endoskopowy dobry..lekkie zaczerwienie w jednym miejscu i jeden mały obrzek w dolnym odcinku..lekarz stwierdził ze byc mzoe odpowiada to rpzygtowaniu do badania ale ze poczekajmy na histopatologie... w wyniku histologicznym napisano ze nie ma mikroskopowego zapalania...ale jest naciem z komórek limfoidalnych o srednim natezeniu..wiec doktorki dwa stwierdziły ze dadza mi ASAMAX bo jednak chyba to zapalenie jest ...zanim brałam Asamax miałam zrobic KALPROTEKTYNE...tak tez uczyniłam:

biore Asamax w miedzyczasie wyniki kalprotektyny:

50,5 - norma do 50 ( kalprotektyna)
oraz wyszło ze mam Yersinioze klasie IgM co by zonaczało ze albo mi przechodzi powoli albo nie wiem ...
Do Asamaxu, Duspatalinu zatem dostałam Biseptol i biore go dwa razy dziennie wraz z priobiotykiem...
NIC NIE POMAGA..dolegliwosci jak były tak są !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jestem juz wyczerpana starszlwie..i chyba czdekam na skierownie do szpitala..bo dłuzej tak nie pociAGNE
objawy:
niE zawsze wystepuja wszystkie na raz -CZASEM SIE PRZEPLATJA CZASEM JEDEN Z OBJAWÓW ODPUSZCZA NA 1 DZIEN ALE NAJGORSZE SA:

czeste wyproznienia ( były dni ze tylko 2 razy sie załatwiałam moze jednak ten Asamax?) ale dzis znów 4 razy (bywało i 10 razy)
BULGOTANIA~~ PRZELEWANIA!!!! starszlwie dokuczajace..ktre mam wrazenie rozchodza sie i w inne okolice ciała..typu plecy..jakies takie jakby babelki powietrza
uczucie parcia na stolec bez jego oddawania - pomiedzy oddawaniem wlasciwie a czasem całe popołudnie
ssanie
gotujace sie jelita- uczucie jakby chciały wyjsc z jamy brzusznej poprostu skaczą jak żaby ...

takie WQesołe świeta:(

No to kalprotektynę masz mniej więcej w normie, podobno przy zapaleniach wynik jest zdecydowanie wyższy, do ok. 70 może być spokojnie IBS. Ten Biseptol jest dosyć upierdliwym lekiem, może Ci trochę nasilić biegunki/bóle brzucha itp podczas brania. Nie wiem ile się leczy tą Yersiniozę, ale na efekty Asamaxu to chyba trzeba chwilę poczekać, jeśli to w ogóle jest zapalenie.

Dzieki Asamax 10 dni biore... jest roznie dzis byłam 3 razy rano potem ogolnie oprocz troche parcia i bulgotan (rzadkich) dzien przeszedl pomyslnie..ale wzielam tez duspathalin bo jak odstawiłam na 3 dni to od razu wrocily bole brzucha....
z ta kalprotetyna..to CHOLERKA WIE...

Aamax 2 tyg Biseptol na Yersinie 8 dni - poprawa prawie zadna...\czekam na cud..\

Też mi dali kiedyś Asamax, oczywiście na ślepo i bez podstaw. Biegunki stały się wtedy trochę mniej wodniste, ale ogólnie lepiej nie brać żadnych leków poza probiotykami, bo oni po prostu zapisują to wszystko na ślepo bez żadnych podstaw. To, a może to, to może teraz to... Tacy lekarze powinni zostać dożywotnio pozbawieni prawa do wykonywania zawodu. Brak kompetencji i zdzieranie pieniędzy ze zdesperowanego pacjenta, który już wszystkiego się chwyta by wyzdrowieć. Nie pomoga i nie będzie pomagać, więc omijać szerokim kołem. Po co wydawać pieniądze i się szpikować chemią skoro nie daje to żadnego efektu, czyli czujemy się tak samo jak bez leków?

kulawy napisał(a):No to kalprotektynę masz mniej więcej w normie, podobno przy zapaleniach wynik jest zdecydowanie wyższy, do ok. 70 może być spokojnie IBS. Ten Biseptol jest dosyć upierdliwym lekiem, może Ci trochę nasilić biegunki/bóle brzucha itp podczas brania. Nie wiem ile się leczy tą Yersiniozę, ale na efekty Asamaxu to chyba trzeba chwilę poczekać, jeśli to w ogóle jest zapalenie.

Kulawy a Ty brałes Asamax..po jakim czasie on działa?

Nie, ja nie brałem Asamaxu. Ale jest to lek dla tych którzy mają potwierdzone jakieś zapalenie (WZJG, Crohn itd.), które chyba generalnie jest nieuleczalne i biorą te leki miesiącami czy nawet latami. To raczej nie jest taki doraźny lek że po tygodniu poczujesz się lepiej. Wiem że jest jeszcze możliwość Asamaxu w czopkach, może daje lepsze efekty?

U mnie podejrzewaja poczatki...z tym ze ja w koncu trafiłam na lekarzy (po zwiedzeniu wielu gastrologów) który stwierdzili ze nie mzoliwe jest zeby emocje powodowały codziennie 6 wyproznien ..na szczescie do 6sciu teraz rzadko dobijam....ale mimo tego ze badania jasno nie wskazuja na Crohna..to biore ten asamax...bo mialam nadzieje ze pomoze..jest teraz tak ze moge jakos zyc..isc do pracy..czasem w weekend cos porobic...ale wlasnie czekam na wejscie do gabinetu lekarskiego gdzie sie okaze jak mi mono popsuł szpik kostny..bo niestety moje leukocyty po tym leku mocno spadają....pozostały mi plasterki od magika za 300stówki..wiec mzoe czas na cuda:);):)

biseptol ,tez nie jestem za tym lekiem ,ale lekarze powinni wiedziec lepiej

koszmarrr!!! w nocy budzilam sie od ruchow jelit i przelewania..po4tej mnie poganło..potem 4 razy w dzien..brzuch zaczal mnie bolec os 6 dni nie biore duspathalinu i bylo z bolem chcoiaz spokoj ale znow sie zaczal.....ja naprawde NIE MAM JUZ SILY..przpisali mnie sterydy lekkie Encort czy cos takiego..jutro zaczynam to brac..wiem ze na slepo..wiem..ale ja juz nie mam sily!wezme wszytsko co da mi nadzieje na poprawe..ja przciez nie zyje..to nie jest zycie